Mazowieckie: pijany przyjechał ciągnikiem na komisariat
Sceny jak z filmu Barei rozegrały się w miniony piątek w Bieżuniu (woj. mazowieckie). Pijany 58-letni mężczyzna zgłosił się na posterunek policji, by zawiadomić o popełnieniu przestępstwa przez sąsiada, po czym wsiadł w ciągnik i… odjechał. Nie przeszkadzało mu, że sam właśnie dopuścił się przestępstwa, prowadząc pod wpływem alkoholu! Mało tego, nie miał prawa jazdy!
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TOPAGRAR
Przeczytaj cały artykuł na www.topagrar.pl