W Dębskiej Kuźni do mszy służy 6 mininstrantek
Dębska Kuźnia. Albo też Dembionhammer. Przy wjeździe do wioski stoi, jak w setkach innych wsi w tym regionie, tablica z podwójną nazwą – po polsku i po niemiecku. Ale nie to stanowi o jej oryginalności. Dębska Kuźnia – i wiele innych miejscowości na Opolszczyźnie – to miejsca, w których do mszy służą dziewczęta. Nam opowiedziały o niezwykłości tej służby.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl