"Ogrody Lary" dają ekologiczną żywność, ale bez miejskiej "eko-ceny"
Zjeździła kawał świata, teraz mieszka trochę na jego końcu. Rolnictwa uczyła Zambijczyków, a teraz w kooperatywie ze znajomą Szwajcarką produkuje ekologiczne warzywa, które sprzedaje okolicznym mieszkańcom. Ewa Orzechowska z kaszubskiego Baranowa opowiedziała nam, jak do tego doszło.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl