Na zalewajkę i rabarbar do Herbaciarek
– Nasza wieś gościnnością stoi, stąd nazwa koła gospodyń wiejskich „Herbaciarki” – tajemniczo wyjaśniają jego członkinie. Brzmi intrygująco? Owszem. Wystarczy cofnąć się w czasie o niemal sto lat, by dowiedzieć się, co łączy partyzantów i pielgrzymów z roślinnym naparem oraz zupą na bazie grochu i fasoli.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl