10-letni Dorian kocha rolnictwo, a Ursus C-330 to największy skarb
Niektórzy rodzą się w czepku. A inni – w kabinie ursusa albo bizona. Czy rolnictwo można mieć w genach? Można. Dziesięcioletni Dorian z Pęcza pod Strzelinem zanim zaczął chodzić, już wiedział, że wialnia lepsza jest od latawca, a kombajn ciekawszy od wyścigówki.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl