Biogazownie oprócz dostarczania energii elektrycznej wytwarzają też produkty uboczne, jak poferment. Najlepiej zastosować go w celach nawozowych. Czy pod tym względem warto się nim interesować?
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TOPAGRAR
Przeczytaj cały artykuł na www.topagrar.pl<div>Biogazownie rolnicze w polskim krajobrazie nie są żadną nowością, ale nadal nie ma ich w Polsce aż tak wiele i dlatego nie wszyscy wiedzą jak one działają i w jaki sposób wytwarzają biogaz rolniczy, z którego następnie produkowana jest energia elektryczna i ciepło. Naszą podróż po polskich biogazowniach rozpoczęliśmy od Boleszyna.</div> <div></div> <div>Boleszyn to niewielka miejscowość położona przy granicy woj. warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego. Mimo swoich niewielkich rozmiarów to właśnie w tej wsi znajduje się jedno z trzech największych gospodarstw rolnych w gminie Grodziczno. Oprócz hodowli trzody chlewnej, funkcjonuje w nim nowoczesna biogazownia rolnicza, która zaopatruje w ciepło 250 domów, dwie szkoły oraz kościół, a także innowacyjną betoniarnię. </div> <div></div> <div>Jak mieszkańcy okolicznych wsi podchodzą do boleszyńskiej biogazowni? Czy właścicielowi tej instalacji trudno było przeprowadzić taką inwestycję? Odpowiedzi na te pytania szukaliśmy w tym uroczym zakątku Warmii i Mazur. </div> <div></div> <div>Zachęcamy do obejrzenia filmu!</div> <div></div> <div>Więcej informacji na stronie www.kowr.gov.pl</div>
