W tym roku w wielu regionach rzepaki są mocne, z rozetą przynajmniej 12 liści, szyjką korzeniową grubości 15–20 mm. Co nie zmienia faktu, że ostatnie uderzenie zimy wprowadziło niepokój o ich przezimowanie.
Podczas naszego webinarium rzepaczanego prof. Witold Szczepaniak z UP w Poznaniu przybliżył zagadnienia nawożenia rzepaku. <br /><br />– Aby dobrze ustalić dawkę azotu w glebie najlepiej przeprowadzić badanie prób. Choć nie jest to tanie, to daje to najlepsze dane do ustalanie strategii nawożenia. Co prawda są szacunkowe informacje – ile azotu na jakiej kategorii gleby zwykle jest na wiosnę. Jednak z naszych badań wynika, że są to wartości często niedoszacowane. Na stanowiskach po roślinach wysokoplonujących, które wyczerpały glebę z azotu może być odwrotnie – azotu jest dużo mniej, niż wskazywałyby na to normy szacunkowe - mówił prof. Szczepaniak. <br /><br />– Podczas ustalania strategii nawożenia rzepaku azotem trzeba wziąć pod uwagę dynamikę pobierania i zapotrzebowania na składnik. Druga kwestia to szybkość uwalniania azotu z nawozów, zwłaszcza z promowanych ostatnio produktów z inhibitorami. Trzeci element, to składniki towarzyszące, szczególnie siarka. Rzepak pobiera średnio 15 kg S na tonę nasion z odpowiednią ilością słomy – mówił ekspert z UP w Poznaniu.