Rolnicy zwrócili się z wnioskiem o zmiany zasad przyznawania pomocy w ramach działania "Restrukturyzacja małych gospodarstw”. Zdaniem Podlaskiej Izby Rolniczej należy zwiększyć górną granicę progu kwalifikującego do otrzymania dofinansowania, które z kolei powinno wzrosnąć do 100 tys. złotych. Resort rolnictwa odmówił. Taka decyzja ograniczyłaby pomoc w innych działaniach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
<h4>Kończy się kampania cukrownicza w Polsce. Większość cukrowni zakończyła już skup, zwózkę i przerób buraków cukrowych. Kilka zakładów jest na ostatniej prostej. A w tej kampanii nie brakowało problemów.</h4>
<h4>Plantatorzy buraków cukrowych mieli w tym minionym sezonie wegetacyjnym wiele zmartwień. O ile siewy buraków wiosną przebiegły na ogół sprawie, o tyle ze wschodami buraków było gorzej. Głównie za sprawą niedoboru opadów były one bardzo nierówne. Na glebach ciężkich, gdzie nastąpiło zbyt duże zaskorupienie gleby oraz na glebach lekkich, gdzie brakowało wilgoci na start, konieczne było przesiewanie plantacji, co oznaczało oczywiście dodatkowe koszty.</h4>
<h4>Ale nawet równe wschody nie pozbawiały rolników trosk. Oprócz wspomnianych wcześniej niedoborów wód opadowych problematyczne było także odchwaszczanie plantacji. Przy bardzo suchej glebie, dużym nasłonecznieniu i przy ograniczonej dostępności herbicydów było to bardzo trudne zadanie i najczęściej kończyło się na 4 zabiegach herbicydowych.</h4>
<h4>Ale nie tylko chwasty spędzały plantatorom sen z powiek. Coraz większy obszar Polski dotykają naloty szarka komośnika – najgroźniejszego oprócz mszyc szkodnika buraków cukrowych. Ograniczenia w stosowaniu insektycydów także utrudniały walkę z tym szkodnikiem.</h4>