Rolnicy nie mają chorobowego. Z gorączką i COVID-em musieli karmić i doić krowy
Pandemia koronawirusa dotknęła wielu z nas. Do szczególnie trudnych sytuacji dochodzi w rodzinnych gospodarstwach mlecznych, kiedy choroba stawia pod znakiem zapytania dalsze funkcjonowanie hodowli. Takiej trudnej sytuacji równo rok temu doświadczyła rodzina Madanowskich.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl