Huragan doszczętnie zniszczył gospodarstwo Łukasza. Teraz oddaje nową oborę. I to jaką!
Jest już nowa obora, jest wysoko wydajne stado, które czeka tylko na przeniesienie do nowego obiektu. Na dniach mleczne pogłowie miało się zwiększyć o kolejnych 20 zakupionych jałowic. Jest także ogromna determinacja hodowcy, niestety, od pewnego czasu połączona z wielkim rozgoryczeniem, bowiem prawie gotowej obory Łukasz Kaźmierski – bo o nim piszemy – nie może zasiedlić. Wszystko przez nierzetelnego wykonawcę, który praktycznie na finiszu prac zaniechał ich dokończenia.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl