Błąd przy podpisywaniu umowy darowizny może być bardzo kosztowny
Ojciec w związku z przejściem na emeryturę rolniczą przekazał mi gospodarstwo wraz z zabudowaniami na podstawie umowy darowizny. Miało to miejsce 4 lata temu. W umowie ojciec nie ma zagwarantowanych żadnych uprawnień. Mieszkał wtedy od jakiegoś czasu u swojej konkubiny i mówił, że nie zamierza wracać na gospodarstwo. Konkubina w ub. roku zginęła w wypadku samochodowym, a spadek po niej wraz z domem mieszkalnym odziedziczył syn i ojciec musiał się wyprowadzić. Domaga się teraz ode mnie, żebym zapewnił mu mieszkanie. Twierdzi, że mu to obiecałem w zamian za przepisanie gospodarstwa, co jest nieprawdą. Ojciec grozi, że jeśli tego nie zrobię, obali darowiznę, bo go oszukałem. Mówi, że nie wiedział o tym, że w akcie notarialnym nie jest zapisane jego prawo do mieszkania. Czy rzeczywiście może to zrobić?
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl