Uwięziówka z systemem automatycznego żywienia - jak to działa?
Damian Waszkiewicz ze wsi Szymany Kolonia koło Grajewa utrzymuje bydło mleczne w tradycyjnej oborze uwięziowej wzniesionej w latach dziewięćdziesiątych. Budynek ma strop użytkowy, który niestety ogranicza jego wysokość przejazdową. Posada też wąski korytarz paszowy. Dlatego problemowe byłoby wprowadzeniem w nim żywienia z wozu paszowego. Jednak dawka TMR jest w nim dzisiaj zadawana, a pozwala na to system automatycznego żywienia fińskiej firmy Pellon z robotem Combi 2000, który sam pobiera komponenty, miesza je i precyzyjnie rozsypuje na stole paszowym. Wykonuje to tak często, że zwierzęta mają stały dostęp do świeżej paszy, co – zdaniem rolnik – wpłynęło na wzrost produkcji mleka.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości ELITE
Przeczytaj cały artykuł na elita-magazyn.pl