Wojenne zniszczenia ukraińskich wsi. Cierpią i giną rolnicy
W sieci pojawia się coraz więcej zdjęć i nagrań o zniszczeniach na Ukrainie – obiekty infrastruktury, budynki mieszkalne, administracyjne. Wojna niszczy nie tylko miasta, ale również wsie i okolice niewielkich miasteczek, gdzie znajdują się gospodarstwa i przedsiębiorstwa rolne.
<p>Trwa wojna na Ukrainie - dziś mija 6 dzień rosyjskiej agresji na ten kraj. Na ukraińskie wsie i miasta spadają kolejne bomby, giną żołnierze i cywile, tłumy uchodźców - głównie kobiet, dzieci i starców ucieka przed wojenną pożogą do Polski i innych sąsiednich krajów. USA i Unia Europejska nakładają na Rosję kolejne sankcje, na giełdach sporo zawirowań, kursy walut zmieniają się z godziny na godzinę. Słowem - wojna wywołała silne tąpnięcia nie tylko w międzynarodowej polityce, ale i w gospodarce. Jak polskie rolnictwo odczuwa i jak może odczuć skutki wydarzeń za naszą wschodnią granicą?<br /><br />Postanowiliśmy o to zapytać <strong>wiceministra rolnictwa Ryszarda Bartosika.</strong> W najnowszym odcinku programu "Rolniczy temat" <strong>Karol Bujoczek,</strong> redaktor naczelny top agrar Polska rozmawia z wiceministrem Bartosikiem o już odczuwalnych i spodziewanych konsekwencjach wojny na Ukrainie dla<strong> polskiej gospodarki, rolnictwa i całego sektora rolno - spożywczego.</strong><br /><br />- Z oczywistych względów wymiana handlowa z Ukrainą będzie teraz ograniczona, ale jeśli chodzi o <strong>eksport naszych towarów na Wschód</strong> to też będzie on mocno ograniczony, jeżeli nie zaniknie wcale - mówił wiceminister Bartosik, który wspomniał także o rządowej pomocy dla uchodźców z Ukrainy.<br /><br /><strong>Ryszard Bartosik</strong> wspomniał, że rząd zapewni dla osób uciekających przed wojną zakwaterowanie i wyżywienie we wszystkich możliwych ośrodkach na terenie kraju, ale specjalnego programu żywnościowego nie przewiduje.<br /><br />Obejrzyj koniecznie całą rozmowę Karola Bujoczka z Ryszardem Bartosikiem.</p>