Rolnikowi z Nasielska udało się skrócić opas bydła aż o 4 miesiące
Jeszcze kilka lat temu Tomasz Rasiński produkował mleko, by ostatecznie przestwić gospodarstwo na bydło mięsne. Jak przyznaje, obecnie – po w wcześniejszym zbadaniu rynku – rozważa sprzedaż bezpośrednią mięsa wołowego. – Są chętni na bezpośredni zakup wołowiny od hodowcy i mam nadzieję, że uda się podpisać stosowną umowę, która otworzy przed nami taką możliwość – mówi pan Tomasz.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl