Na ranczu Emilki z Rolnicy Podlasie każde zwierzę to oddzielna historia
– Miałam wielu gości, którzy przyjeżdżają z Polski i zadają pytanie czy te kozy są tutaj naprawdę na co dzień? One nie są wypożyczone? Także, ludzie troszkę nawet nie dowierzają – opowiada Emilia Korolczuk, znana rolniczka z programu "Rolnicy Podlasie". Jak obecnie wygląda jej Ranczo Laszki?
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl