Kiedyś służył w Iraku, dzisiaj hoduje herefordy
Przygodę z herefordami zaczęli 10 lat temu, kiedy to zakupili pierwsze dwie jałówki tej rasy. Hanna i Krzysztof Golmanowscy szybko zorientowali się, że potrzebny jest buhaj kryjący, bo przy mięsnych mamkach inseminacja nie sprawdza się tak dobrze jak przy krowach mlecznych. Gdy kupili już buhaja, nie mógł stać on bezczynnie i dokupywali kolejne jałówki. Jak podkreślili, najtrudniejsze są początki, a to ze względu na drogi materiał hodowlany.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl