Inwestycje i rozwój gospodarstw przyhamowały z względu na niepewne czasy
Marek Zglec już jako kilkuletni chłopiec podpatrywał rodziców podczas prac w gospodarstwie. Wtedy narodziła się u niego pasja, jaką jest praca na roli i hodowla zwierząt. Szczególnie pokochał trzodę chlewną, której produkcję systematycznie rozwijał do momentu załamania opłacalności. Obecnie stado jest bardzo zredukowane. Gospodarz rozważa w przyszłości zwiększenie produkcji, ale pod pewnymi warunkami.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl