Drugie ognisko ASF potwierdzone w zagłębiu trzodziarskim. Okoliczni rolnicy są zdruzgotani
To już pewne. Mamy drugie w tym roku ognisko ASF u świń. Sytuacja jest dramatyczna, bo na obszarze wokół ogniska prowadzona jest intensywna produkcja trzody chlewnej. Obecnie jest tam ok. 21 tys. świń, więc rolnicy w pośpiechu starają się sprzedać swoje zwierzęta do rzeźni. - Boimy się tego, co będzie. U kolegi, u którego likwidowano stado, zniszczono także niedawno zakupione pasze i zboże z magazynów, które były koło świniarni. Straty ma ogromne - mówi nam Marcin Stężycki, hodowca świń z gminy Krzywiń i działacz AgroUnii. Jego gospodarstwo znajduje się ok. 1,5 km w linii prostej od ogniska ASF.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl