Bydło galloway i owce kameruńskie idealne na nieużytki
Antoni Kowol nauczył się w Niemczech od tamtejszych farmerów, że żaden kawałek ziemi nie może się zmarnować, a każda łąka i pastwisko to pasza, która musi być wykorzystana. Dlatego, gdy wrócił do Polski nie mógł przeboleć jak marnują się u nas trwałe użytki zielone, które postanowił wykorzystać w żywieniu bydła, a także owiec.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl