Ceny bydła w skupie: czy chwilowa stagnacja to dobry znak?
Rynek wołowiny utkwił w martwym punkcie. Jedyny plus jest taki, że stawki dalej nie lecą, tak jak w poprzednich tygodniach, na łeb na szyję. Jest nieco spokojniej, ale nie można spodziewać się fajerwerków w najbliższych dniach.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TOPAGRAR
Przeczytaj cały artykuł na www.topagrar.pl