Złożyli wniosek o dopłaty bezpośrednie i okazało się, że zniknęło im 5 hektarów ziemi
Od jesieni żyją w niepewności. Państwo Kawińscy nie wiedzą, czy otrzymają pełną należną im kwotę płatności bezpośrednich za 2018 rok. Z ich wniosku o dopłaty zniknęła bowiem największa działka wchodząca w skład ich gospodarstwa.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl