Rolnik pojechał 300 km po ciągnik. Traktora nie było, a zaliczka przepadła
Okazja nie zawsze musi oznaczać okazje, często okazuje się to być zwykła podpuchą, by naciągnąć nieświadomych na oszustwo. Na tę „wędkę” dał się złapać 37-latek, który stracił zaliczkę wpłaconą na ciągnik rolniczy.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl