Koło łowieckie zawsze wie lepiej, czyli szacowanie szacowanie szkód po polsku
Koło łowieckie zawsze wie lepiej, a rolnikowi pozostaje pokornie słuchać i ewentualnie liczyć na okruchy z pańskiego stołu. Taki obraz relacji między Kołem Łowieckim Leśników „Dzik” z Przemyśla a rolnikiem z Młodowic wyłania się z opowieści naszego Czytelnika i jako żywo przypomina stosunki z czasów Polski feudalnej.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl