Bracia tak się spieszyli do pracy w polu, że wpadli Ursusem do rowu. Starszemu grożą 2 lata więzienie
Policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego zostali wezwani do ciągnika rolniczego, który wjechał do rowu. Kierowca tłumaczył się, że tak bardzo się spieszył do pracy w polu, że nie wyrobił na zakręcie. Okazało się, że traktorzysta i jego brat mieli ponad 3 promile alkoholu.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TPR
Przeczytaj cały artykuł na www.tygodnik-rolniczy.pl