<p class="MsoNormal">Mija osiem lat od naszego największego testu stukonnych ciągników, w którym udział wzięło aż czternastu dostawców. To wprawdzie tylko kilka lat, ale w tym okresie w technice rolniczej zmieniło się wiele, nie tylko w zakresie norm emisji spalin, ale i wyposażenia.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Chcieliśmy więc sprawdzić, jak w redakcyjnym porównaniu spiszą się dzisiejsi następcy testowanych przez nas przed ośmiu laty traktorów. Do udziału w teście zaprosiliśmy więc tylko te firmy, które były z nami w 2013 r. Finalnie do tegorocznego testu przystąpiły:<o:p></o:p></p>
<ul>
<li class="MsoNormal">Case IH Vestrum 100<o:p></o:p></li>
<li>Claas Arion 440<o:p></o:p></li>
<li>Deutz-Fahr 5105 GS<o:p></o:p></li>
<li>John Deere 6090M<o:p></o:p></li>
<li class="MsoNormal">New Holland T5.110<o:p></o:p></li>
<li>Valtra G115<o:p></o:p></li>
<li>i Zetor Proxima HS 110.<o:p></o:p></li>
</ul>
<p class="MsoNormal">Tak jak w 2013 r. prosiliśmy firmy o dostarczenie ciągników o mocy znamionowej z zakresu 100–110 KM, jednak z różnych przyczyn nie było to możliwe i część producentów dostarczyła modele o mocy nieco przekraczającej zakładany wcześniej próg. O ile 20-proc. różnice w mocy ciągników były odczuwalne w polu, co podkreślamy w raportach indywidualnych, tak ich wyposażenie i obsługa nie różnią się od słabszych ciągników reprezentujących tę samą serię.<o:p></o:p></p>
<p class="MsoNormal">Osiem lat temu byliśmy u progu wprowadzenia normy na poziomie Stage IV, co wymuszało na producentach stosowanie silników z elektronicznie sterowanym układem wtryskowym, wyposażonych w katalizatory utleniające (DOC), filtry cząstek stałych (DPF) lub układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR). Dziś większość ciągników spełnia standardy Stage V, wykorzystując do tego zasadniczo dwa współpracujące ze sobą układy: DOC i SCR wykorzystujący płyn AdBlue.</p>