Prof. Daniel Korniewicz (LNB) wprowadziliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa
– Przeszliśmy na obsługę online, a więc bez kontaktów osobistych. Wizyty przedstawicieli handlowych z reguły stały się w tej chwili wyjątkiem. Wszyscy przestawiliśmy się na łączność, bądź internetową, bądź telefoniczną – mówi o tym w jaki sposób w czasie epidemii funkcjonuje firma LNB profesor Daniel Korniewicz.
– Przeszliśmy na obsługę online, a więc bez kontaktów osobistych. Wizyty przedstawicieli handlowych z reguły stały się w tej chwili wyjątkiem. Wszyscy przestawiliśmy się na łączność, bądź internetową, bądź telefoniczną – mówi o tym w jaki sposób w czasie epidemii funkcjonuje firma LNB profesor Daniel Korniewicz. <br /><br />Przeliczanie receptur pasz, optymalizowanie składów mieszanek i ich przekazywanie odbywa się za pomocą poczty elektronicznej. Próbki pasz, które dotychczas były pobierane bezpośrednio przez pracowników firmy podczas wizyt teraz są wysyłane do laboratorium LNB przez klientów za pośrednictwem kurierów lub pocztą. <br /><br />– Wprowadziliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa, takie jak chociażby zakaz odwiedzania firmy, zakładu pracy w tym także biurowca przez wszystkich pracowników, którzy nie są zatrudnieni w lokalizacji Kiszkowie, gdzie jest siedziba LNB. Pomiędzy poszczególnymi zmianami jest 30 minutowa przerwa technologiczna, aby uniemożliwić kontakt pracowników z poszczególnych zmian – wylicza prof. Korniewicz.<br />Ponadto wszyscy pracownicy zostali zobligowani do codziennego pomiaru temperatury ciała. Jeżeli będzie ona wyższa niż 37,5 stopni Celsjusza automatycznie nie mają oni pojawiać się w zakładzie pracy.<br /><br />Chcesz wiedzieć więcej o tym w jaki sposób funkcjonuje dziś firma LNB oraz rynek paszowy obejrzyj wywiad z prof. Danielem Korniewiczem.