ASF w Wielkopolsce: cisza, strach i niepewność
– Na razie jest cisza. Nikt z Inspekcji Weterynaryjnej się jeszcze do nas nie odezwał. Ze strachem i niepewnością czekamy na dalszy rozwój wydarzeń i wytyczenie stref – mówi producent żywca wieprzowego, Marian Kałek, którego chlewnia jest oddalona o 15 km od ogniska w wielkopolskich Więckowicach.
Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości TOPAGRAR
Przeczytaj cały artykuł na www.topagrar.pl